Blisko pół tysiąca rolkarzy wzięło udział w akcji “Wyroluj Czerniaka” zorganizowanej przez Studenckie Koło Naukowe Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Był to przejazd rolkarski połączony z akcją profilaktyki czerniaka. Na Placu Zebrań Ludowych Dermatolodzy z Kliniki Dermatologii GUMed kontrolowali dermatoskopami znamiona przybyłych rolkarzy i udzielali fachowych porad.
Studenci Koła Naukowego Chirurgii Onkologicznej opowiadali o czerniaku: jego biologii, czynnikach ryzyka i ich wpływie na rozwój nowotworu oraz tłumaczyli podstawy obserwacji znamion. W tym samym czasie instruktorzy szkółki rolkarskiej Roll4All i rolkarze z organizacji Nightskating Pomorze prowadzili warsztaty dla uczestników. Odbyły się także pokazy rolkarskie.
Na koniec akcji ruszył peleton ubranych w koszulki “Wyroluj Czerniaka” rolkarzy. W wyśmienitych humorach, w rytm muzyki nadawanej z głośników pokonali około 15 km głównymi arteriami miasta. Po przejeździe zostały rozlosowane zaproszenia do trójmiejskich lokali, które włączyły się w akcję i nagrody od sponsorów.
To już III edycja akcji, wcześniejsze dwie skupiały się na profilaktyce raka piersi. Wszystkie trzy cieszyły się z dużym zainteresowaniem. Studenci mają nadzieję, że taki format akcji zachęci mieszkańców Pomorza do profilaktyki nowotworowej i zdrowego trybu życia.
Komentarze
[ z 10]
Ciekawy pomysł. Oryginalny i mam nadzieję doceniony przez mieszkańców Gdańska. Studenci często wpadają na wspaniałe pomysły takie jak np. Wampiriada, podczas której można oddać krew. Oby tak dalej i sukcesów w następnym roku.
Studenci zawsze przyciągają tłumy. Zwracają uwagę na bardzo ważny problem. Dużo mówi się na temat zabójczego promieniowania UV, wzrostu zachorowań na czerniaka i konieczności ochrony przed zgubnymi skutkami „dziury ozonowej”. Niewątpliwie jest to zjawisko bardzo niepokojące. Strefa braku ochronnej warstwy ozonu nad naszym globem powiększa się z roku na rok. Coraz więcej promieniowania ultrafioletowego dociera na powierzchnie ziemi. Naturalną konsekwencją tego zjawiska jest, narażenie naszej skóry na negatywne skutki tego promieniowania: przyspieszenie procesu starzenia, możliwość poparzeń oraz rozwój schorzeń nowotworowych. Nie znaczy to, że każdy z nas zachoruje na czerniaka lub inny nowotwór skóry. Niewątpliwie jednak istnieje kilka czynników predysponujących do rozwoju czerniaka złośliwego takich jak opalanie bez ochrony i częste korzystanie z solarium.
Bardzo dobrym pomysłem jest promowanie aktywnego trybu życia przy okazji kampanii na rzecz profilaktyki zdrowotnej i szerzenia zdrowych nawyków. Jasne, że nie uda się w ten sposób przekonać całego społeczeństwa do utrzymywania sportowego trybu życia, ale nawet jeśli uda się przekonać do zmiany nawyków na lepsze niewielką garstkę społeczeństwa to i tak będzie ogromnym sukcesem podobnych kampanii. Zwłaszcza, że chodzi tutaj o akcję organizowaną przez młodych ludzi. W dodatku studentów medycyny. Nie rzadko zdarza się, że właśnie studenci medycyny pod natłokiem nauki czy innych obowiązków zapominają o utrzymywaniu odpowiedniej aktywności fizycznej dla zachowania organizmu w zdrowiu i dobrej kondycji. Kiedyś czytałam nawet badania w których pokazywano, że studenci kierunku lekarskiego są jedną z najmniej sprawnych grup studentów w porównaniu do tych uczących się na innych kierunkach. Poprzez akcję promowania badań profilaktycznych w kierunku nowotworów skóry być może przy okazji uda się przekonać chociaż niewielką grupę przyszłych lekarzy, by nie zapominali o aktywności fizycznej i dbania o własne zdrowie pod tym względem.
Swoją drogą należy też zwrócić uwagę na działalność Gdańska w promowaniu zdrowych nawyków i aktywności fizycznej. Nie spotkałam się z drugim takim miastem w Polsce gdzie w kierunku poprawy kondycji fizycznej mieszkańców robiono by tak wiele. Druga sprawa, że jest to też właściwe miejsce do organizowania akcji mających zwiększać świadomość mieszkańców oraz osób wypoczywających nad morzem dotyczących profilaktyki nowotworów skóry. Zwłaszcza teraz w sezonie urlopowym, kiedy zagrożenie jest największe i kiedy wiele osób eksponuje skórę na działanie promieni słonecznych bez umiaru i opamiętania, co może w przyszłości skutkować przykrymi dla zdrowia konsekwencjami, o czym bezwzględnie warto by pamiętać, a niestety nie zawsze się to udaje...
Biorąc pod uwagę fakt jak zorganizowana jest infrastruktura Gdańska to wydaje się, że jest to odpowiednie miasto do tego, by organizować podobne przedsięwzięcia. Nie ma tam problemu, aby móc wybrać miejsce do przejazdu rolkarzy, ponieważ w wielu zakątkach miasta stworzone zostały ścieżki rowerowe odpowiednie również dla rolkarzy. A przy okazji podobnej akcji promuje się również aktywny tryb życia, a także pokazuje tym osobom, które z podobnej aktywności fizycznej w danej formie nie korzystają, że jest to dobry pomysł na spędzanie wolnego czasu, w dodatku zdrowy. A tych, którzy mają obawy czy miasto umożliwia swobodne poruszanie się na rolkach uczestnicy akcji z łatwością powinni być w stanie przekonać, że nic prostszego. Że już nie wspomnę o poruszanym wcześniej aspekcie, a mianowicie miejscu w którym została zorganizowana akcja, czyli w Gdańsku- miejscowości nadmorskiej, gdzie szczególnie istotne jest informowanie społeczności o ryzyku jakie może wiązać się z nadmierną ekspozycją powierzchni ciała na działanie promieni słonecznych. Jeśli już nie da się odwieść ludzi od pomysłu, aby spędzać urlopy wylegując się na plaży i opalając to dobrze byłoby chociaż uświadomić ich na jakie zagrożenia powinni być przygotowani i jakich potencjalnych zmian barwnikowych powinni u siebie z najwyższą czułością poszukiwać, aby w razie jego powstania- wykryć nowotwór na jak najwcześniejszym etapie i mieć szansę na skuteczną walkę z chorobą.
Świetna wiadomość, że w taki właśnie sposób próbuje się prowadzić kampanie informujące dotyczące walki z chorobami nowotworowymi i zapobieganiu ich rozwojowi. Nie da się nie zwrócić uwagi na fakt, że z jednej strony jest bardzo potrzebne by szerzyć wiadomości z tego zakresu. Chociaż choroby nowotworowe są coraz częstszą przypadłością i coraz większego grona pacjentów dotyczą i będą dotyczyć w przyszłości to jednak wciąż wiedza odnośnie tych chorób jest niewystarczająca. Z drugiej strony tak jak zauważyli poprzednicy bardzo pomyślnym zjawiskiem jest fakt zwiększania aktywności ruchowej i mobilizowania pacjentów do podejmowania wysiłku fizycznego. Dzięki temu być może uda się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony szerzyć wiadomości o chorobach i rozwijać świadomość w społeczeństwie odnoście skutecznej profilaktyki by zapobiegać zanim trzeba będzie leczyć. A to przecież nie dziwi nikogo że jest znacznie lepszym rozwiązaniem. Z drugiej strony być może przynajmniej część z uczestników tej akcji doceni aktywność fizyczną i w przyszłości zacznie stosować się do proponowanych zaleceń. Biorąc pod uwagę fakt, że większa część społeczeństwa prawie w ogóle nie uprawia sportu, jeśli choć w niewielkim stopniu uda się zwiększyć ich zainteresowanie aktywnością fizyczną byłoby to świetnym, bardzo pomyślnym zjawiskiem.
Według mnie właśnie takie akcje mają szanse przekonać Polaków jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie oraz zwiększanie świadomości jeżeli chodzi o profilaktykę. W naszym kraju wciąż jest to problemem pomimo tego, że do obywateli stara się trafić różnymi metodami. Niestety nie zawsze się to udaje. Czasem po prostu ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że choroba nowotworowa może spotkać każdego z nas. W przypadku czerniaka z roku na rok ryzyko cały czas wzrasta, z uwagi na coraz większą ilość szkodliwych promieni słonecznych, które docierają do powierzchni Ziemi. Jest to dla nas czynnik ryzyka, który powoduje, że czerniak jest diagnozowany coraz częściej. Warto więc wybierać się na takie spotkania aby dowiedzieć się w jaki sposób należy się chronić przed promieniami słonecznymi. Oczywiście podstawą są kremy z filtrem, które w okresie letnim powinny nam nieustannie towarzyszyć. Jak się również okazuje, w okresie zimowym istnieje konieczność ich stosowania podczas przebywania na dworze. Co prawda rzadkim przypadkiem jest czerniak, który rozwiją się w oku, jednak jeśli o tym wiemy to powinniśmy robić wszystko aby temu zapobiec. Rozwiązaniem jest noszenie okularów przeciwsłonecznych, na które czasem trzeba przeznaczyć większą kwotę pieniędzy. Często bowiem ludzie decydują się na zakup tańszych okularów właśnie ze względu na cenę, a także na ładny wygląd. Według mnie nie powinno się tym kierować, ponieważ bardzo dużą część z tych okularów nie ma wystarczającego filtra, co powoduje, że część promieni słonecznych dociera do oka co może przyczyniać się do powstawania transformacji nowotworowych. Warto zaznaczyć, że czerniak, który rozwija się w oku jest bardzo trudny do zdiagnozowania. Oczy bowiem niestety nie są zbyt często dokładne badane, co stwarza sprzyjające warunki do rozwoju tego złośliwego nowotworu. Jest to więc kolejny powód dlaczego konieczna jest jak najlepsza ochrona oczu. Innym miejscem, które nie jest zbyt często oglądane zarówno przez pacjentów jak i przez lekarzy jest jama ustna. W tym miejscu również istnieje ryzyko rozwoju tego nowotworu co bardzo utrudnia jego dostrzeżenie. W mojej opinii bardzo ważne jest regularne przypominanie Polakom jak istotną rolę odgrywają regularne badania u dermatologów, a nawet zwykłe oglądanie swojego ciała zarówno przez siebie czy przez bliską osobę. W naszym kraju kolejki do tych specjalistów są bardzo długie, ale należy zaznaczyć, że w okresie wakacyjnym w naszym kraju organizowana jest bardzo duża liczba różnych kampanii, na których dermatolodzy czy też onkolodzy bezpłatnie i bez oczekiwania w kolejkach przeprowadzają badania dermatoskopem. Według mnie jest to świetna okazja aby szybko uzyskać konsultacje w razie niepokojących zmian, a także porozmawiać ze specjalistami, jak rzeczywiście należy chronić się przed rozwojem czerniaka. Często w takich sytuacjach poprawiane są błędy popełniane przez obywateli, które mogą okazać się kluczowe jeżeli chodzi o jak najlepszą ochronę. Ostatnio jeżeli chodzi o diagnostykę czerniaka słyszy się o tak zwanej sondzie laserowej. Jej działanie opiera się o działanie fal świetlnych. Gdy przechodzą one przez obiekty to rozpraszają się w ściśle określony sposób. Naukowcy wykorzystali tę właściwość do zaprojektowania wspomnianej sondy, która wychwytuje odchylenia w ciągu zaledwie kilku sekund. Ważne jest, że wspomniana sonda została stworzona przy pomocy stosunkowo tanich materiałów, dzięki czemu, gdy pojawi się na rynku będzie dużo bardziej dostępna. Kolejną dobrą wiadomością jest to, że jest ona niewielkich rozmiarów przez co nie zabiera ona zbyt dużo miejsca w gabinecie. Zastanawia mnie fakt, czy będzie ona mogła być stosowana przez innych lekarze niż dermatolodzy czy onkolodzy. Z racji stosunkowo niedużych kosztów oraz tego, że nie będzie ona zajmowała zbyt dużo miejsca, może istnieje szansa aby pojawiła się chociażby w przychodniach. Dzięki temu dostęp do nich będzie dużo łatwiejszy, co pozwoli na przebadanie większej liczby pacjentów i dużo wcześniejsze rozpoznanie zmian, niż zanim osoba ta trafi chociażby do dermatologa, do którego jak wspomniałam oczekuje się bardzo długo. A czas w przypadku nowotworów, zwłaszcza złośliwych ja wiemy, bardzo działa na niekorzyść pacjenta.
Z pewnością działania profilaktyczne są bardzo istotne w przypadku czerniaka. Dane pochodzące z Krajowego Rejestru Nowotworów sugerują, że czerniak jest coraz częściej diagnozowany wśród młodych osób w wieku 24-40 lat, z większą częstotliwością u kobiet. Szczególnie narażone są osoby o jasnej karnacji i włosach. Istotne jest zwracanie uwagi na nowe znamiona. Najlepszym momentem aby przeprowadzać badania skóry u dermatologa jest jesień ponieważ po okresie wakacyjnym może dochodzić do zwiększania ich ilości na skórze. Doskonale wiemy o tym, że bardzo ważne jest dbanie i ochrona zdrowia naszych dzieci od najwcześniejszych lat ich życia. Oczywiście chodzi także o ochronę skóry przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Według naukowców bardzo ważne jest aby dzieci do 6 miesiąca życia chronić przed nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne, a do 3 roku życia te narażenie powinno być ograniczone do minimum. Do drugiego roku życia należy stosować filtry fizyczne, natomiast po przekroczeniu tego wieku można stosować filtry chemiczne. Od bardzo dawna wspomina się, że dbanie o prawidłowy poziom witaminy D jest istotny dla naszego zdrowia z różnych względów. W przypadku czerniaka nie jest inaczej. W pewnym badaniu wykazano, że u osób, które mają nieprawidłowy jej poziom, dwa razy częściej występował czerniak. Chorzy, u których stwierdzono niedobór tej witaminy miały o 16 procent większą śmiertelność w porównaniu do osób, u których jej poziom był właściwy. Zbliża się sezon wakacyjny. Jest to szczególny okres w roku, w którym musimy chronić się przed działaniem szkodliwych promieni słonecznych. Warto jest więc nabywać kremy z filtrem, które chronią zarówno przed promieniami UVA i UVB ponieważ oba te rodzaje mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie i zwiększać prawdopodobieństwo rozwoju czerniaka.Czerniak początkowo występuje na powierzchni skóry, a następnie może wrastać w jej głąb na 1mm. W wyniku tego może dostać się do naczyń krwionośnych co może zwiększać ryzyko wystąpienia niebezpiecznych dla życia przerzutów. Jest to najbardziej niebezpieczna sytuacja jeżeli chodzi o czerniaka. Nowotwór ten ma bardzo agresywny przebieg dlatego bardzo ważne jest wczesne jego rozpoznanie. Jeśli występuje on tylko miejscowo i zostanie w porę chirurgicznie usunięty to szansa na wyleczenie jest bardzo duża. Wspomnieć należy o tym, że badanie kontrolne u specjalisty jest nieinwazyjne, szybkie i niezbyt skomplikowane. Lekarz stosując dermatoskop, który umożliwia 10-12 krotne powiększenie ogląda skórę. Pozwala to na uwidocznienie głębszych struktur znamienia co pozwala na analizę atypowych zmian. W przypadku czerniaka konieczne jest wspomnienie o solariach. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2009 roku korzystanie z nich zostało uznane za jeden z bardziej rakotwórczych czynników. Promieniowanie wytwarzane przez lampy w solarium jest około 10-15 procent silniejsze od promieniowania słonecznego w najbardziej gorący dzień. 10 minut w solarium jest więc porównywalne do 100 minut przebywania na Słońcu. Osoby, które korzystają z solarium raz w miesiącu są o 55 procent bardziej narażone na rozwój czerniaka, a u osób poniżej 30 roku życia prawdopodobieństwo to jest większe o 75 procent. Warto zaznaczyć, że korzystanie z solarium jest szczególnie niebezpieczne w okresie jesienno-zimowym, ponieważ skóra w tym czasie nie jest przygotowana na oddziaływanie promieniowania ultrafioletowego. Warto wspomnieć o tym, że w naszym kraju w 2018 roku wprowadzono zakaz korzystania z solarium przez osy niepełnoletnie. Moim zdaniem to bardzo dobre działanie profilaktyczne. Warto zaznaczyć, że niewiele krajów na świecie zdecydowało się na taki krok. Dobrym postępowaniem jest również to, że w solariach muszą zostać umieszczone widoczne ostrzeżenia, które informują o tym, że korzystanie z nich może zwiększać ryzyko rozwoju czerniaka. Rozpoczynając terapię w pierwszej kolejności należy ocenić typ raka i jego poziom zaawansowania. W przypadku przerzutów rozpoczyna się leczenie systemowe, a jeżeli występują one w węzłach to należy usunąć je w trakcie operacji. W ostatnim czasie dużą rolę w leczeniu odgrywa rolę immunoterapia. Podobnie jest także w przypadku czerniaka. Wykorzystuje się komórki odpornościowe gospodarza do walki z komórkami nowotworowymi. W pierwszej i drugiej linii leczenia wykorzystuje się nowoczesne leki, które wiążą się z receptorem punktu kontrolnego PD-1, występujących na limfocytach T lub PDL-1, które są zlokalizowane na komórkach nowotworowych. Gdy u chorych jest obecna mutacja BRAF to można zastosować terapię celowaną molekularnie. Zastosowanie terapii molekularnej pozwala osiągnąć 5-letnie przeżycie pacjentów na poziomie 40-50 procent. W przypadku gdy się go nie stosuje to takie przeżycie obserwuje się tylko u 4 procent chorych. Obie te formy terapii są refundowane przez NFZ, natomiast nie są one w pełni dostępne. Warto wspomnieć, że w naszym kraju każdego roku diagnozuje się około 4 tysiące przypadków czerniaka. Jak się okazuje 75 procent pacjentów może być leczonych operacyjnie. Pozostałe 25 procent pacjentów ma zaawansowaną postać choroby. Od razu po leczeniu chirurgicznym bardzo ważne jest rozpoczęcie leczenia uzupełniającego. Dzięki temu jest szansa, że u około 20-25 procent pacjentów nie dojdzie do nawrotu choroby. Eksperci podkreślają, że poważnym problemem jest to, że wszelkie objawy są bagatelizowane przez pacjentów i nie zgłaszają się oni w odpowiednim momencie do lekarzy. W naszym kraju z powodu tego nowotworu złośliwego każdego roku umiera około tysiąca osób. Gdyby udało się odpowiednio wcześnie rozpocząć terapię to na pewno liczba tych osób byłaby mniejsza. Według badań przeprowadzonych w Izraelu okazało się, że skuteczna w przypadku leczenia czerniaka może być szczepionka. Jak na razie badania przeprowadzono na myszach, ale okazała się ona skuteczna zarówno w zapobieganiu rozwoju czerniaka jak i jego leczeniu, nawet w przypadku wystąpienia przerzutów. Prace nad tego rodzaju szczepionką są prowadzone także w Teksasie. Według naukowców szczepionka powoduje, że system immunologiczny zaczyna wytwarzać odpowiednie leukocyty, które są skierowane na czerniaka. Ciekawą informacją jest to, że szczepionka zapobiegała nawrotom choroby w kolejnych latach życia. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się doprowadzić do tego, że znajdzie ona zastosowanie w warunkach klinicznych. Nie można nie wspomnieć również o tym, że istnieje czerniak, który może zlokalizować się wewnątrz gałki ocznej. Jest to najczęstszy nowotwór tego narządu. Powstaje on zarówno z przyczyn genetycznych, a także na skutek promieniowania UVA i UVB. Nowotwór ten występuje częściej w miejscach, w których zlokalizowanych jest większa ilość komórek barwnikowych. Miejsca te to tęczówka, naczyniówka oraz ciało rzęskowe. Najczęściej jednak jest obserwowany w naczyniówce, zwykle w jednym oku. W celu jego zdiagnozowania przeprowadza się badanie lampą szczelinową, a także wziernikowania. W dalszej kolejności wykonuje się badanie ultrasonograficzne aby ustalić granice występowania guza. Kolejnym etapem jest wykonanie rezonansu magnetycznego, który pozwala na uzyskanie bardziej szczegółowego obrazu oraz oceny innych narządów pod kątem ewentualnych przerzutów. Wiele osób martwi się, że w przypadku zdiagnozowania tego nowotworu wewnątrz gałki ocznej musi dojść do jej całkowitego usunięcia podczas operacji. W rzeczywistości jest to stosunkowo rzadkie postępowanie. W pierwszej kolejności wykonuje się bowiem radioterapię miejscową oraz celowane terapie molekularne. Bardzo ważne jest właściwa profilaktyka polegająca na noszeniu okularów z odpowiednim filtrem, a także systematycznym, corocznym badaniu się u okulisty. Objawy, które powinny być niepokojące i sugerujące, że konieczna może być wizyta u specjalisty to: ból gałki ocznej, problemy z widzeniem dotyczące pola widzenia, a także ostrości i podrażnienia oka. Wielu pacjentów w naszym kraju nie wie jak należy postępować w przypadku gdy nie mamy pewności co do niepokojących zmian. W naszym kraju działają fundacje, które udostępniają materiały informacje na temat czerniaka. Zostały one opracowane przez specjalistów, dzięki czemu pacjent wie jak należy postąpić w momencie podejrzenia i rozpoznania czerniaka.
Najwięcej przypadków tej choroby notuje się u osób między 50. a 79. rokiem życia. W tej grupie wiekowej najgorsze są też rokowania. Wraz z wiekiem wzrasta umieralność na ten nowotwór złośliwy. Szacuje się, że spośród 50-latków na czerniaka umiera aż 30 procent, a spośród 80-latków aż 70 procent. Związane jest to z tym, że w starszym wieku dużo trudniej jest zdiagnozować czerniaka, bo zmian na skórze przybywa. Seniorzy spośród wszystkich grup w społeczeństwie w najmniejszym stopniu reagują na apele, odnośnie samoobserwacji skóry i dbania o nią stosując kosmetyki z filtrami UV. Osoby, które mają mniejszą pigmentację skóry mają zdecydowanie zwiększa wrażliwość na poparzenia słoneczne, ale także na wszelkiego rodzaju skutki uboczne związane z wystawianiem na promieniowanie ultrafioletowe. Poza tym zdarza się, że osoby starsze nie stosują odpowiedniej ochrony, sądząc, że w ich wieku zagrożenie czerniakiem już nie istnieje. Każda, nawet najmniejsza zmiana na powierzchni skóry, która zmienia się i wydaje się podejrzana, powinna zostać skonsultowana ze specjalistą jak najszybciej. Chociaż czerniaki mają swoje charakterystyczne cechy, bywają one często bagatelizowane, dlatego zawsze warto zasięgnąć opinii lekarza. Co ważne, często w przypadku osób starszych zmiany te nie są charakterystyczne, dlatego tak ważna jest kontrola u dermatologa lub chirurga-onkologa. Badanie skóry u lekarza, który dysponuje dermatoskopem powinno być wykonywane raz w roku, a osoby z grupy ryzyka zachorowania na czerniaka powinny je wykonywać dwa razy do roku. Eksperci podkreślali, że badanie skóry powinni wykonywać również lekarze podstawowej opieki zdrowotnej oraz lekarze medycyny pracy, są bowiem zawody, w których ryzyko zachorowania na ten nowotwór skóry jest podwyższone. Dotyczy to na przykład rolników lub pracowników budowlanych. Obok tak zwanych terapii celowanych immunoterapii jest obecnie nową uznaną formą leczenia tego agresywnego nowotworu. Przyjmuje się, że około jedna czwarta do jednej trzeciej pacjentów rzeczywiście reaguje na immunoterapię. Kandydatami do immunoterapii są przede wszystkim pacjenci z zaawansowanym czerniakiem lub rakiem płuc, ale także z niektórymi rzadszymi chorobami nowotworowymi. Zastosowanie inhibitorów punktów kontrolnych może mieć jednak skutki uboczne. Mogą pojawić się wysypki i zmiany w wątrobie, a także biegunkę lub zmiany w układzie hormonalnym. Warto wspomnieć o tym, że powstała już szczepionka mRNA na czerniaka. Leczenie BNT111 ma być połączone ze stosowaniem leku immunoterapeutycznego i ma na celu zwalczanie zaawansowanego czerniaka. Badania nad mRNA zostały przyspieszone i pojawiły się w centrum uwagi ze względu na możliwość wykorzystania tej technologii walce z COVID-19. Szczepionka ukierunkowana jest na cztery antygeny, a co najmniej jeden z nich występuje w ponad 90 procentach przypadków czerniaka z przerzutami. Jeszcze do końca 2020 roku pacjenci z czerniakiem z potwierdzoną mutacją w genie BRAF czy też wysoką ekspresją białka PDL-1, potrzebujący leczenia uzupełniającego, mogli je uzyskać tylko w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych (RDTL), a później Funduszu Medycznego. Procedura wnioskowania o terapię była skomplikowana i przysparzała lekarzom wiele biurokratycznych formalności. Zabierało to specjalistom cenny czas, ale mogło się także przyczyniać do tego, że nie wszyscy chorzy otrzymywali skuteczne leczenie. Celem stosowania terapii adjuwantowej jest zabezpieczenie pacjenta przed nawrotem choroby nowotworowej. Z punktu widzenia farmakoekonomicznego terapia uzupełniająca pozwala zmniejszyć koszty związane z koniecznością ponownego leczenia pacjenta z powodu nawrotu. Fakt refundacji terapii adjuwantowej z pewnością przyczyni się do tego, że znacznie większa liczba pacjentów, wymagających dalszego postępowania po usunięciu zmiany nowotworowej, otrzyma optymalną terapię. Aktualnie niezwykle istotne jest jednak, aby onkolodzy oraz chirurdzy onkologiczni we właściwy sposób kwalifikowali pacjentów do leczenia uzupełniającego, zgodnie z obowiązującymi zaleceniami i tym samym dawali chorym szansę na trwałe wyleczenie nowotworu. Czerniak błon śluzowych jest nowotworem złośliwym, który rozwija się z melanocytów. Te komórki barwnikowe wytwarzające melaninę, które występują głównie w skórze, ale również poza nią, w błonach śluzowych wyściełających drogi oddechowe, przewód pokarmowy i drogi moczowo-płciowe. Zmiany tego typu występują bardzo rzadko. Stanowią około 1,5 % wszystkich czerniaków i 0,03% wszystkich nowotworów. W obrębie głowy i szyi głównie atakuje podniebienie twarde i dziąsło szczęki, rzadziej dziąsło żuchwy, wargi czy policzki. Zdarza się, że obserwuje się go na dnie jamy ustnej, w okolicach migdałków i ślinianki przyusznej. O ile głównym czynnikiem wpływającym na rozwój czerniaka skóry jest promieniowanie UV, o tyle w przypadku czerniaka błony śluzowych czynniki etiologiczne nie są do końca oczywiste i potwierdzone. Odnotowano zwiększony odsetek zachorowania na czerniaka błon śluzowych u osób narażonych na ekspozycję na formaldehyd oraz palących tytoń, co może wskazywać na mutagenny wpływ tych dwóch czynników na rozwój tego nowotworu złośliwego. Naukowcy z dwóch katowickich uczelni opracowali specjalny klips, ułatwiający diagnostykę nowotworów skóry. Urządzenie daje specjaliście więcej informacji niż tradycyjny dermatoskop, przy pomocy którego dermatolodzy badają znamiona barwnikowe na skórze. Urządzenie przypomina zwykłą klamerkę do bielizny. Umieszcza się fałd skóry w miejscu, w którym znajduje się znamię. Wyemitowana wiązka światła jest kierowana do kilku odbiorników zlokalizowanych w jednym z ramion klipsa. To z kolei pozwala określić grubość zmiany i inne jej parametry oraz decydować o podjęciu leczenia lub dalszej obserwacji. Dla porównania dermatoskop nie pozwala dokładnie zmierzyć owej grubości i wewnętrznej struktury nacieku. W czasie badania dermatoskopem lekarze zwracają szczególną uwagę na asymetrię nacieku, różnice w zabarwieniu czy nierówność brzegów, a także starają się obserwować jego głębsze struktury. Działanie to jest o tyle ważne, że prawdopodobieństwo wyleczenia nowotworu skóry zależy od grubości guza. Zaproponowana przez katowickich naukowców metoda badania jest nieinwazyjna i bezpieczna nawet w przypadku miejsc zmienionych chorobowo. Klips może być również wykorzystywany do monitorowania postępów leczenia zarówno w warunkach szpitalnych, jak i domowych.Warto jest wspomnieć o osiągnięciu polskich naukowców, które może pomóc w diagnozowaniu i profilaktyce chorób skóry. Specjalne podręczne urządzenie, które, dzięki wymiennym modułom znajdującym się w zestawie może być otoskopem, termometrem, stetoskopem, kamerą obrazowania gardła i dermatoskopem w jednym. Startup nie chce się koncentrować tylko na sprzęcie, ale również na oprogramowaniu i systemie obsługiwania pacjenta. W efekcie dzięki urządzeniu Higo samemu będzie można zbadać chorą osobę, a wyniki przesłać do lekarza. Diagnozę, plan leczenia i e-receptę dostaniemy od lekarza zdalnie z pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej. I to nawet w ciągu godziny. Czerniak jest diagnozowany jest każdego roku u 3 tysięcy Polaków. Niestety zapadalność na ten nowotwór skóry stale wzrasta. Przykładowo, w 2009 roku zapadalność na ten nowotwór wynosiła około 11,6 na 100 tysięcy osób, a w 2019 roku – 15,6 tysięcy na 100 tysięcy osób. Pomimo tych statystyk warto jednak wspomnieć, że odsetek osób świadomych, iż korzystanie z solarium należy do głównych czynników sprzyjających powstawaniu czerniaka, wzrósł z 51 procent do 78 procent, a w przypadku takiego czynnika, jak doznanie w przeszłości poparzenia słonecznego, odsetek ten wzrósł z 32 procent do 64 procent. Nadal jednak istotny problem stanowi niestosowanie się obywateli naszego kraju do zasad profilaktyki pierwotnej i ochrony skóry przed promieniowaniem UV. W ostatnim dziesięcioleciu poprawiła się wiedza społeczeństwa na temat konieczności obserwowania zmian na skórze, o czym świadczy wzrost wykrywania czerniaków na wczesnych etapach rozwoju. Jednak wciąż tylko cztery na 10 osób udałoby się natychmiast do lekarza ze zmianą na skórze, która ma asymetryczny kształt i kolor inny niż czarny. Lekarze ostrzegają, że aż 40 procent rozwoju tych groźnych nowotworów powstaje na skutek nadmiernego opalania.
Czerniak skóry stanowi zaledwie 1-3 proc. wszystkich nowych przypadków nowotworów skóry, ale odpowiada za aż ok. 75 proc. przypadków zgonu z ich powodu. W Polsce stwierdza się rocznie ok. 3 tys. przypadków zachorowań. Globalnie z powodu czerniaka umiera każdego roku 40-60 tys. osób. W związku z tym czerniak jakiegokolwiek typu jest bardzo poważnym rozpoznaniem. Stwierdzone zmiany usuwa się lub niszczy. Niestety, nowotwór charakteryzuje się dynamicznym wzrostem i szybko tworzy trudne w leczeniu farmakologicznym przerzuty. W przypadku ich stwierdzenia rokowanie nie jest korzystne – to właśnie czerniak przerzutowy charakteryzuje się największą śmiertelnością. Problematyczne jest również pojawianie się populacji macierzystych komórek nowotworowych, które są oporne na konwencjonalne leczenie, mają zdolność różnicowania się i mogą być odpowiedzialne za nawroty choroby i pojawianie się przerzutów późnych, kilka lat od rozpoznania choroby. Komórki te są najlepiej poznane w przypadku czerniaka skóry, więc na przestrzeni ostatnich lat pojawiły się propozycje ich eliminacji np. poprzez zastosowanie genetycznie modyfikowanej allogenicznej szczepionki. Z kolei w przypadku czerniaka oka istnienie komórek macierzystych dowiedziono stosunkowo niedawno, a dopiero rok temu szczegółowo opisano ich markery molekularne. Niedziwne więc, iż osobom, u których rozpoznano czerniaka, zarówno z przerzutami, jak i bez, przychodzi żyć z dużym obciążeniem psychicznym. Niezwykle ważne jest jak najszybsze poddanie się leczeniu, wykonywanie regularnych badań, wsparcie rodziny i bliskich. Warto też rozważyć zmianę dotychczasowego stylu życia i diety. W związku z tym prezentujemy kilka porad dietetycznych i związanych ze stylem życia, opracowanych na podstawie przeglądu literatury naukowej. W żadnym wypadku nie mogą one stanowić alternatywy dla procedury terapeutycznej. Mają natomiast wyposażyć pacjenta, stającego oko w oko z widmem choroby, w narzędzie, pozwalające odzyskać poczucie kontroli nad swoim zdrowiem. Poniższych propozycji nie trzeba wprowadzać z dnia na dzień i na siłę. Wystarczy krok po kroku, aż staną się czymś zupełnie rutynowym i normalnym. Propozycje dietetyczne: Ograniczyć lub całkowicie wyeliminować spożycie mięsa czerwonego. (czynnik grupy 2A według klasyfikacji Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem; prawdopodobne działanie rakotwórcze u ludzi) i całkowicie wyeliminować spożycie przetworzonych produktów opartych na tym mięsie, np. szynki, bekonu, parówek czy salami (czynnik grupy 1; udowodnione działanie rakotwórcze u ludzi). Czerwone mięso warto zastąpić drobiem i mięsem ryb. Włączyć do diety chude ryby (dorsz, morszczuk, mintaj, sandacz, szczupak) oraz łososia, który jest istotnym źródłem witaminy D i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasu dokozaheksaenowego (DHA) mającego korzystne właściwości przeciwzapalne. Unikać spożywania innych tłustych ryb (halibut, szprot, śledź, makrela, karp, jesiotr) z uwagi na tendencję do kumulacji zanieczyszczeń, w tym polichlorowanych bifenyli, które istotnie podnoszą ryzyko czerniaka. Wyeliminować z diety tuńczyka (z uwagi na skłonność do akumulacji zanieczyszczeń, w tym związków rtęci, w tkance mięśniowej). Przyjąć dzienne spożycie 5 porcji warzyw i owoców (400 g) jako plan minimum, a docelowo dążyć do poziomu 10 porcji (800 g) dziennie. Warzywa i owoce są źródłem związków polifenolowych, w tym flawonoidów, o silnym działaniu antyoksydacyjnym . Zwiększyć podaż produktów bogatych w resweratrol z uwagi na wykazaną aktywność antyoksydacyjną i przeciwzapalną oraz działanie hamujące rozwój komórek czerniaka)6. Naturalnymi źródłami resweratrolu są czerwone winogrona, orzechy ziemne, orzechy pistacjowe oraz owoce jagodowe: żurawina, morwa, borówka, czarna porzeczka, a także kakao czy skórka pomidorów. Włączyć do diety winogrona, które są źródłem proantocyjanidynów, wykazujących potencjalne działanie antyczerniakowe. Warto je więc często spożywać – najlepiej czerwone z uwagi na zawartość resweratrolu. Włączyć do diety granat właściwy (np. dwa razy na tydzień) z uwagi na zawartość związków potencjalnie hamujących wzrost komórek czerniaka w modelach eksperymentalnych in vivo. Włączyć do diety warzywa kapustne, zawierające glukorafanin, który w układzie pokarmowym ulega biotransformacji w sulforafan, wykazujący bardzo obiecujące i wielopłaszczyznowe działanie przeciwnowotworowe (zmniejsza ryzyko powstawania mutacji poprzez usuwanie z organizmu czynników mutagennych, obniżanie reaktywności związków genotoksycznych, regulowanie cyklu komórkowego, proliferacji i różnicowania się komórek oraz procesu apoptozy). Kiełki brokuła można kupić w większości sklepów i używać na kanapkach lub przygotowywać z ich dodatkiem sok w sokowirówce. Włączyć do diety jarmuż z uwagi na wysoką zawartość związków z grupami metylowymi, które biorą udział w modyfikacjach epigenetycznych, oraz glukorafaninu. Jarmuż można kupić bez większego problemu w wielu dużych supermarketach. Włączyć do diety produkty bogate w witaminę E (z uwagi na właściwości fotoprotekcyjne i antyoksydacyjne), tj. nasiona słonecznika, nasiona dyni, sezam, migdały, orzechy włoskie. Można je spożywać w formie przekąsek. Włączyć do diety produkty bogate w (pro-)witaminę A z uwagi na jej potencjalną aktywność antyczerniakową: mleko i jego przetwory (szczególnie masło i sery), oleje rybne, jaja, a także czerwone, pomarańczowe i żółte owoce i warzywa oraz zielone warzywa liściaste. Pić zieloną herbatę (np. jedną filiżankę dziennie) z uwagi na zawartość galusanu epigallokatechiny (EGCG) i spokrewnione związki polifenolowe wykazujące w modelach badawczych in vivo działanie hamujące wzrost komórek czerniaka. Nie ma potrzeby eliminowania picia kawy – jak wynika z obserwacji, regularne (np. filiżanka dziennie) jej spożywanie wiąże się z 25 proc. niższym ryzykiem czerniaka. Nie dotyczy to kawy dekofeinowanej). Warto wybrać dobrą kawę ziarnistą, bo kawy rozpuszczalne charakteryzują się wyższą zawartością akrylamidu (czynnik grupy 2A; prawdopodobne działanie rakotwórcze u ludzi). Całkowicie wyeliminować mocne alkohole i ograniczyć (bądź również całkowicie wyeliminować) spożycie innych. Czerwone wino jest źródłem resweratrolu i w przypadku chęci spożywania alkoholu wydaje się najlepszym wyborem (maks. 1-2 lampki dziennie). O przyjmowanych suplementach diety najlepiej powiadomić lekarza prowadzącego. Nie należy rozpoczynać suplementacji na własną rękę, a także bez wykonania badań diagnostycznych, które pozwalają ustalić status konkretnych minerałów i witamin w organizmie. Nieuzasadniona suplementacja mineralno-witaminowa może bowiem być szkodliwa dla organizmu. Warto rozważyć przyjmowanie witaminy D. Najrozsądniej jednak sięgnąć po nią nie w postaci suplementu diety, ale leku – takie preparaty są lepiej nadzorowane, przebadane i pewniejsze co do do wiarygodności ich składu, a także bezpieczeństwa stosowania. W przypadku preparatów w postaci kropel najlepiej rozpuszczać je na łyżeczce w oleju (np. lnianym). Nie przekraczać zalecanych dawek. Działanie witaminy D na układ immunologiczny jest złożone i o ile wiadomo, że pobudza mechanizmy odpowiedzi nieswoistej, to zbyt wysokie dawki mogą hamować odpowiedź swoistą, co może być szkodliwe dla pacjentów, u których stwierdzono czerniaka Wykonywać regularne, godzinne ćwiczenia fizyczne przynajmniej trzy razy w tygodniu. Intensywność wysiłku nie jest istotna, ważna jest regularność i czas trwania. Może to być choćby po prostu marsz lub pedałowanie na rowerku w domu. Postarać się przynajmniej raz w tygodniu spędzić miło wieczór (kino, teatr, kolacja w restauracji, spotkanie z przyjaciółmi). Starać się dbać o trwający przynajmniej 6-8 godzin sen o regularnym charakterze, tzn. z zasypianiem i wstawaniem mniej więcej o tej samej porze. Pozwoli to na ustabilizowanie rytmów circadialnych, których zaburzenia mogą sprzyjać kancerogenezie. Pozytywnie powinno wpłynąć unikanie drzemek w ciągu dnia, kawy, silnego światła oraz jedzenia na 2-3 godziny przed pójściem spać. Starać się unikać narażenia na zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym (pył drobnoziarnisty, bezno(a)piren, toksyczne metale) poprzez ograniczenie przebywania na dworze w godzinach wieczornych oraz zakup oczyszczacza powietrza. Wybrać się w weekend na spacer po lesie, najlepiej z bliskimi. To pozytywnie wpływa na nastrój i pozwala oderwać się od codziennych myśli. ( źródło: blok dietetyczny- Piotr Rzymski)