Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach zorganizował w środę uroczysty pochówek prochów trzech osób, które oddały swoje ciała na cele naukowe. W historii uczelni i miasta taka uroczystość odbyła się po raz pierwszy.

W świeckiej ceremonii uczestniczyły władze Uniwersytetu Jana Kochanowskiego oraz studenci Collegium Medicum UJK. Ciała donatorów spoczęły w kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym w Cedzynie.

"Czy może być coś bardziej humanitarnego jak świadome, dobrowolne, z przekonaniem własnej wewnętrznej misji ofiarowanie swojego ciała dla potrzeb nauki i doskonalenia lekarzy? Czy może być wspanialszy wyraz człowieczeństwa? Mogę poświadczyć, że studenci VI roku kierunku lekarskiego, przejęci nadzwyczajnym aktem oddania, godnie korzystali z donacji na rzecz nauki anatomii i doskonalenia swoich umiejętności" – mówił podczas uroczystości prof. Stanisław Głuszek, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Pierwszymi donatorami było małżeństwo - Jadwiga i Stanisław Dudkowie. Oboje odeszli w 2016 roku w wieku 81 lat i 86 lat. Za życia wyrazili wolę, by po śmierci ich ciała trafiły na cele naukowe do Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.

"Rodzice byli osobami pełnymi wrażliwości i szacunku dla innych ludzi. Bardzo zależało im na tym, aby opieka zdrowotna była na bardzo wysokim poziomie. Tata żartobliwie mówił, że musi się przyłożyć do tego, aby w Kielcach leczyć ludzi na takim poziomie jak w szpitalach w Warszawie i Krakowie i że w ten sposób wesprze młodych ludzi. Ta decyzja rodziców wynikała z ich potrzeby, aby do końca służyć społeczeństwu" – powiedziała PAP Agnieszka Kuźba, córka państwa Dudków.

Trzecią osobą, której ciało służyło do celów naukowych, a prochy spoczną na cmentarzu w Cedzynie jest zmarły w ubiegłym roku osadzony w Areszcie Śledczym na kieleckich Piaskach.

Ciała donatorów spoczęły w kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym w Cedzynie. Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego działa od 2015 roku. Dotąd wolę przekazania swoich ciał UJK wyraziło siedemnaście osób. (PAP)


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Wiktor Dziarmaga