Potrzebne są szybkie i mądre decyzje. Czekają na nie nie tylko lekarze, a przede wszystkim pacjenci. Jako środowisko lekarskie deklarujemy, że jesteśmy otwarci na dialog ze wszystkimi, którzy decydują o kształcie polskiego systemu ochrony zdrowia - napisał Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w liście otwartym, opublikowanym z okazji powołania nowego ministra zdrowia. Poniżej publikujemy treść listu w całości.


Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy, Lekarze i Lekarze Dentyści!

Dziś, 20 sierpnia br. Premier Mateusz Morawiecki podał nazwisko nowego szefa resortu zdrowia. Będzie nim dr Adam Niedzielski, dotychczasowy Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. W imieniu środowiska lekarskiego składam Panu Ministrowi serdeczne gratulacje i życzę sukcesów, które przełożą się na odczuwalną poprawę kondycji polskiej ochrony zdrowia, większą satysfakcję pacjentów, a także możliwość pracy lekarzy i całego personelu medycznego w warunkach na miarę XXI wieku.

Wiemy jak trudnego zadania podejmuje się Pan Minister w obszarze kluczowym dla bezpieczeństwa kraju i jego obywateli - bezpieczeństwa zdrowotnego, ale także ekonomicznego. Deklarujemy pełną otwartość na dialog i współpracę. To my - lekarze - jesteśmy najbliżej naszych pacjentów i wiemy, jak wygląda dzień powszedni w szpitalu, na SOR, w przychodniach, poradniach i wszystkich innych placówkach, gdzie pełnimy naszą misję. Jesteśmy gotowi dzielić się obserwacjami i doświadczeniami.

Koronawirus obnażył wszystkie słabości systemu ochrony zdrowia. Jesteśmy świadkami niebezpiecznego zjawiska – spychania na margines rzeszy pacjentów niezakażonych, ale z przewlekłymi schorzeniami i dolegliwościami, których nie wolno bagatelizować. Często w zderzeniu z niewydolnym systemem i pacjenci i my, medycy stajemy się bezradni. Lekarzom nie wolno o tym milczeć.

Ministrowie się zmieniają. My pozostajemy w pełnej gotowości. Pracujemy w takich warunkach, jakie mamy. Bardzo często niełatwych, ostatnio coraz trudniejszych. Pracujemy z pełnym poświęceniem, za co moim Koleżankom i Kolegom, Lekarzom i Lekarzom Dentystom bardzo dziękuję. Równie gorąco dziękuję przedstawicielom wszystkich zawodów medycznych.

Od początku tego roku, lekarze i cały personel medyczny, a przede wszystkim pacjenci, poddani jesteśmy wyjątkowej próbie. Do problemów, które od lat nękają ochronę zdrowia (wystarczy wymienić brak funduszy, personelu czy aparatury, a także biurokrację czy złe rozwiązania organizacyjne i prawne) doszła pandemia COVID-19. Zbliża się okres jesienno-zimowy, w którym od lat mamy wzrost zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne. Splot tych zakażeń może spowodować załamanie systemu ochrony zdrowia. Chcemy dobrze przygotować się do tej walki o zdrowie i życie naszych pacjentów. Liczymy też bardzo na realne wsparcie ze strony nowego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. Wiemy, że problemów jest wiele i nie rozwiąże się ich z dnia na dzień, ale jesteśmy przekonani, że tylko szczera, otwarta, partnerska rozmowa może doprowadzić do trafnych decyzji.

Podczas walki z pandemią samorząd lekarski wielokrotnie apelował – niestety, bez odzewu - o zmianę koncepcji tzw. szpitali jednoimiennych i ich reorganizację. Wciąż upominamy się o jasne i spójne kryteria testowania, o zapewnienie sprawnej współpracy między Sanepidem a POZ, o klarowny podział ról między podmiotami w systemie ochrony zdrowia, bez którego pacjenci będą pozostawieni sami sobie, a na SOR-ach będą się rozgrywać dantejskie sceny. To tylko przykłady spraw, które nie mogą czekać.

Od nowego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia oczekujemy nie tylko pilnego przedstawienia strategii walki z COVID-19, ale przede wszystkim strategii, jak najszybszego wdrożenia takiego modelu funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, w którym koronawirus nie będzie przesłaniał innych, często dramatycznych problemów medycznych. One istnieją i odłożone w czasie dadzą o sobie znać ze zdwojoną mocą. Stany nagłe, choroby przewlekłe – kardiologiczne, onkologiczne, problemy psychiatryczne, zwłaszcza dzieci i młodzieży nie zaczekają, aż poradzimy sobie z pandemią.

Potrzebne są szybkie i mądre decyzje. Czekają na nie nie tylko lekarze, a przede wszystkim pacjenci. Jako środowisko lekarskie deklarujemy, że jesteśmy otwarci na dialog ze wszystkimi, którzy decydują o kształcie polskiego systemu ochrony zdrowia, a wśród nich z nowym Ministrem Zdrowia. Żywię głęboką nadzieję, że dobro pacjentów i słowa przysięgi Hipokratesa, mimo że resortem nie pokieruje lekarz - będą tworzyć płaszczyznę dla prawdziwie owocnej współpracy.

Z poważaniem,
Andrzej Matyja
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej


Źródło: NIL