O docenienie roli publicznych uczelni zawodowych w systemie szkolnictwa wyższego zaapelowała do środowisk medycznych Konferencja Rektorów Publicznych Uczelni Zawodowych. Podkreślili też, że uczelnie zawodowe zapewniają odpowiednią jakość kształcenia na kierunkach medycznych.
Prezydium Konferencji Rektorów Publicznych Uczelni Zawodowych w liście otwartym przekazanym PAP wyraziło zdecydowane poparcie dla rozwiązań legislacyjnych umożliwiających uruchomienie w publicznych uczelniach zawodowych kształcenia na kierunku lekarskim.
Według rektorów "sytuacja kadrowa w polskich szpitalach i innych podmiotach systemu ochrony zdrowia oraz pandemia SARS CoV-2 boleśnie uwidoczniły narastające niedobory kadrowe w grupie zawodowej lekarzy". Przekłada się to – jak zaznaczyli – na eskalujące trudności w zapewnieniu bezpieczeństwa systemu opieki zdrowotnej, w szczególności zapewnienia ochrony życia i zdrowia pacjentów.
Rektorzy podkreślili, że w Polsce występuje jeden z najniższych w Unii Europejskiej wskaźników zatrudnienia lekarzy. Wskazali też na niekorzystną strukturę wiekową tej grupy zawodowej, emigrację zarobkową, nadmierne obciążenie pracą, w tym zatrudnienie w kilku podmiotach. Jednym z najpoważniejszych problemów są jednak niedobory kadrowe, z którym zmaga się 68 proc. polskich szpitali – wynika z raportu "Niedobór talentów w branży medycznej" Polskiej Federacji Szpitali i Manpower.
Rada rektorów zapowiedziała, że publiczne uczelnie zawodowe są gotowe do podjęcia wyzwania, jakim jest uruchomienie kierunku lekarskiego na wybranych uczelniach tego typu – w odpowiedzi na konieczność zapewnienia pacjentom dostępu do świadczeń zdrowotnych. Zaznaczono, że te uczelnie dysponują zasobami kadrowymi, nowoczesną infrastrukturą oraz wysoką jakością dotychczasowego kształcenia na kierunkach studiów w dziedzinie nauki medyczne czy dziedzinie nauki o zdrowiu (m.in. pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne i fizjoterapia).
Rektorzy uczelni zawodowych przypomnieli, że kształcenie na kierunku lekarskim reguluje, obok ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, standard kształcenia. Przypomnieli też, że program studiów dla tego kierunku na wszystkich uczelniach – bez względu na to, czy realizują go uniwersytety medyczne czy publiczne uczelnie zawodowe – musi obejmować realizację wszystkich efektów uczenia się określonych w standardach.
Rada podkreśliła, że spełnianie ustalonych standardów i zapewnienie odpowiedniej jakości kształcenia na kierunkach lekarskich prowadzonych w publicznych uczelniach zawodowych podlega takiej samej weryfikacji przez Polską Komisję Akredytacyjną, MEiN i MZ jak w przypadku każdej innej uczelni prowadzącej kształcenie na tym kierunku.
Dlatego – zwrócili uwagę w liście rektorzy publicznych uczelni zawodowych – "niezrozumiały jest, przy okazji wprowadzanej zmiany legislacyjnej, atak środowisk medycznych na publiczne uczelnie zawodowe, deprecjonowanie ich roli w systemie polskiego szkolnictwa wyższego, dewaluacja jakości kształcenia na kierunkach studiów prowadzonych przez te uczelnie, nazywanie tych uczelni +szkołami zawodowymi dla lekarzy+".
"Wprowadzanie opinii publicznej w błąd poprzez szkalowanie jakości kształcenia prowadzonego na tych uczelniach to jedyny argument prezentowany przez Naczelną Izbę Lekarską" – dodano.
W liście rektorzy zaapelowali do środowiska medycznego o zaprzestanie szkalowania dobrego imienia publicznych uczelni zawodowych i o docenienie roli, jaką pełnią one w systemie szkolnictwa wyższego.
Rektorzy publicznych uczelni zawodowych wskazali, że doceniają działalność i poziom kształcenia na wszystkich uczelniach prowadzących kierunki lekarskie, oczekując tego samego od innych w stosunku do uczelni zawodowych.
"Zdecydowana większość tych uczelni prezentuje bardzo wysoki poziom jakości kształcenia, stosując nowoczesne metody dydaktyczne, nowe technologie, jednocześnie prowadząc badania naukowe, których wyniki wykorzystywane są niejednokrotnie w realizacji procesu dydaktycznego" – napisano.
Według rady rektorów jedynym elementem różnicującym realizację procesu dydaktycznego w publicznych uczelniach zawodowych w porównaniu z uczelniami akademickimi jest to, że publiczne uczelnie prowadzą wszystkie kierunki na profilu praktycznym, a uczelnie akademickie mogą prowadzić kierunki o profilu zarówno praktycznym, jak i ogólnoakademickim.
"Wszystkie efekty uczenia się są takie same jak w przypadku realizacji kształcenia na danym kierunku na uczelni akademickiej. W naszej opinii absolwenci kierunków o profilu praktycznym ze względu na znacznie większą liczbę zajęć praktycznych i znacznie dłuższe praktyki zawodowe są dzięki temu lepiej przygotowani do wejścia na rynek pracy" – podkreślono.
Konferencja Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych (KRePSZ) jest zrzeszeniem osób fizycznych, rektorów reprezentujących polskie publiczne wyższe szkoły zawodowe, mającym na celu współpracę tych szkół, dbanie o ich interesy i reprezentację w środowisku szkolnictwa wyższego w kraju i za granicą. Jej przewodniczącym jest dr hab. Dariusz Surowik, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. (PAP)
Komentarze
[ z 0]