W szpitalu w Nisku pod koniec 2021 r. zmarła pacjentka w ciąży; poród trwał ponad 36 godzin; rodzina zarzuca lekarzom, że do ostatniej chwili nie chcieli wykonać cesarskiego cięcia. Rzecznik Praw Obywatelskich występił do szpitala o informacje w tej sprawie; do Narodowego Funduszu Zdrowia – o ewentualną kontrolę placówki, a do prokuratury - o pierwsze ustalenia śledztwa .

Do RPO wpłynęły informacje, że pacjentka w ciąży trafiła do Szpitala Powiatowego im. PCK w Nisku w nocy z 12 na 13 grudnia 2021 r. Poród trwał ponad 36 godzin. Rodzina pacjentki twierdzi, że mimo braku rozwarcia lekarze do ostatniej chwili nie chcieli wykonać cesarskiego cięcia. Pacjentka zmarła.

Z informacji mediów wynika, że stworzona przez szpital dokumentacja medyczna pacjentki została wydana rodzinie dopiero po dwóch tygodniach. Miała być też wcześniej omyłkowo usunięta, a następnie odtworzona, wobec czego ma być niekompletna.

Biuro RPO prosi dyrektora szpitala o ustosunkowanie się do tych zarzutów.

O stanowisko w sprawie wystąpiono do Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Spytał zarazem, czy NFZ podjął kontrolę dla zbadania ewentualnych uchybień.

Do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie zwrócono się o wskazanie, co jest przedmiotem postępowania i jakie ustalenia zostały już poczynione.


Źródło: Biuro RPO