Prewencja, zapobieganie, diagnozowanie, leczenie – wielowymiarowa rola lekarza rodzinnego w Polsce jest nie do przecenienia. Przypadający na 19 maja Światowy Dzień Lekarza Rodzinnego to doskonała okazja do podziękowania medykom zapewniającym kompleksową opiekę tysiącom pacjentów od pierwszego dnia życia do później starości. – Z okazji tego pięknego święta życzymy wszystkim naszym Koleżankom i Kolegom satysfakcji z wykonywanego zawodu, poczucia bezpieczeństwa, ale przede wszystkim szacunku ze strony naszych pacjentów – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Światowy Dzień Lekarza Rodzinnego został ogłoszony w 2010 roku i od tamtej pory 19 maja stał się dniem, w którym głośno podkreśla się znaczenie i wkład lekarzy rodzinnych w rozwój systemów opieki zdrowotnej na całym świecie. W wielu krajach zachodnich, wysokorozwiniętych, wiedza i doświadczenie lekarza rodzinnego w pracy na pierwszej linii frontu odgrywają kluczową rolę w procesie diagnostycznym i leczeniu.

Lekarz rodzinny nie bez powodu nazywany jest lekarzem pierwszego kontaktu. To właśnie do niego po pierwszą poradę przychodzi pacjent. Jemu jako pierwszemu zwierza się ze swoich problemów. A potem to lekarz rodzinny jako pierwszy próbuje je zdiagnozować i pomóc w powrocie do zdrowia. Słucha, proponuje, zachęca, ostrzega, radzi... Odwiedza chorych w domach, wykonuje bilanse zdrowia, kieruje do specjalistów. Pod swoją opieką ma tysiące rodzin potrzebujących pomocy.

- Cieszymy się, że jesteśmy lekarzami rodzinnymi. Że możemy towarzyszyć naszym pacjentom w zmartwieniach i troskach, w szczęściu i radości. Jesteśmy dumni, że mimo nie zawsze sprzyjających wiatrów i wbrew wszelkim, niezależnym od nas przeciwnościom losu nasi pacjenci darzą nas zaufaniem. Wszystkim Koleżankom i Kolegom życzymy, aby podstawowa opieka zdrowotna zawsze była doceniana i pełniła kluczową rolę w systemie ochrony zdrowia w Polsce – mówi Bożena Janicka.


Źródło: PPOZ