W Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie powstał oddział, w którym będą leczone dzieci z chorobami głowy i szyi oraz z problemami związanymi z twarzoczaszką.

30-łóżkowy oddział chirurgii głowy i szyi powstał z połączenia trzech oddziałów: laryngologicznego, okulistycznego i chirurgii szczękowo-twarzowej. Te oddziały przyjmowały w ciągu roku łącznie 2,5 tys. pacjentów, z czego ok. 30 proc. spoza regionu Warmii Mazur.

Jak powiedziała dyrektor Szpitala Dziecięcego w Olsztynie Krystyna Piskorz-Ogórek, idea stworzenia "super oddziału" wynikała stąd, że proces leczenia dzieci przy zastosowaniu współczesnych metod przestał być wąskospecjalistyczny. Teraz - dodała - kładzie się nacisk na leczenie holistyczne i wielospecjalistyczne.

Olsztyński szpital zawarł porozumienie z Instytutem Matki i Dziecka, na mocy którego obie placówki będą wzajemnie kierowały do siebie pacjentów.

Takich oddziałów w kraju nie ma, trafiają do nas ludzie 22-23-letni, którzy mają bardzo zdeformowane twarze, nie mogą normalnie funkcjonować, np. jeść, a przez lata nikt im nie był w stanie pomóc - powiedziała dyrektor Piskorz-Ogórek.

Jednym z ordynatorów nowego oddziału jest chirurg szczękowy Krzysztof Dowgierd, który wykonuje operacje związane m.in. z rekonstrukcjami żuchwy z przeszczepem z kości wraz z mikrozespoleniami naczyniowymi.

Coraz więcej także pojawia się przypadków noworodków z wrodzonymi wadami twarzoczaszki, niestety rośnie też liczba chorych na nowotwory zlokalizowane w tej części ciała. To są skomplikowane przypadki, ale dające się z sukcesami leczyć - powiedział Dowgierd.

Zapewnił, że proces leczenia tego rodzaju ciężkich przypadków nie kończy się na zabiegu, ale obejmuje także rehabilitację pacjenta. - Noworodek, którego operujemy, będzie musiał być z tego powodu pod opieką lekarską często całe życie - przyznał Dowgierd.

Wśród zabiegów okulistycznych, jakie będą wykonywane w nowym oddziale, będzie m.in. laserowe leczenie retinopatii wcześniaczej.

Do nowego oddziału zakupiono ponad 70 rożnego rodzaju sprzętów i aparatów medycznych. Sam remont oddziałów i ich "zespolenie" kosztowało ponad 3 mln zł - pieniądze wyłożył samorząd województwa.

W oddziale chirurgii głowy i szyi będą pracowali m.in. chirurg szczękowo-twarzowy, ortodonta, foniatra, laryngolog, okulista, logopeda, chirurg dziecięcy, genetyk, psycholog, pediatra, anestezjolog i rehabilitant.