Przepisy zmieniające zasady kwalifikacji do szczepień na koronawirusa, wprowadzone tzw. dużą nowelizacją ustawy refundacyjnej, ograniczają dostęp nastolatków do korzystania z tych szczepień - wskazuje Prawo.pl. Obecnie osobę poniżej 18. roku życia kwalifikuje do szczepienia tylko lekarz, co oznacza m.in., że nastolatek nie zaszczepi się w aptece.

Zgodnie z przepisami obowiązującymi po zakończeniu stanu zagrożenia epidemicznego i epidemii (obowiązują od 1 października 2023 r.), osobę niepełnoletnią do szczepienia przeciwko Covid-19 może kwalifikować tylko lekarz (lub felczer). Tymczasem dorosłego do przyjęcia szczepionki zakwalifikuje także: lekarz dentysta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny lub farmaceuta (z dyplomem potwierdzającym ukończenie szkolenia) - podaje serwis.

Cytowany przez Prawo.pl Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego zauważa, że problemem może być wyszukiwarka miejsc, w których można przyjąć szczepienie.

„Jeśli poradnia POZ (podstawowej opieki zdrowotnej) nie leczy dzieci, to jeśli nie zaznaczy, że szczepi małoletnich, może być w systemie rejestracji niewidoczna. Dlatego jeśli szczepionka w danej poradni jest dostępna dla dorosłych, warto zadzwonić i zapytać, czy zaszczepiony może być także nastolatek” - wyjaśnia Tomasz Zieliński.

Według serwisu, na ten problem odpowiedziało Centrum e-Zdrowia. Poinformowało w komunikacie do poradni POZ, że w najnowszej wersji systemu Centralnej e-Rejestracji, udostępniono w grafiku możliwość oznaczania terminu szczepienia jako „pediatryczny”.

„Aby po udostępnieniu w Centralnej e-Rejestracji terminów były one widoczne dla pacjentów poniżej 18. roku życia, konieczne jest zaznaczenie, że są one terminami pediatrycznymi” - napisano.

Według Prawo.pl restrykcyjne zasady kwalifikacji do szczepienia nastolatków to dodatkowe utrudnienie, które nakłada się na brak najnowszej szczepionki dostosowanej do aktualnego podwariantu koronawirusa. Gdy brakuje szczepionek przeznaczonych dla tej grupy wiekowej, liczba miejsc, w których nastolatek może przyjąć szczepionkę, jest dodatkowo ograniczona.

Serwis dodaje, że Ministerstwo Zdrowia próbuje zażegnać kryzys. W ubiegłym tygodniu poinformowało o dodatkowych dostawach szczepionki.


Źródło: PAP MediaRoom