Endokrynolodzy, neurochirurdzy i kardiolodzy z Wojskowego Instytutu Medycznego stworzyli interdyscyplinarny zespół naukowców, zajmujący się chorymi z zaburzeniami hormonalnymi. Tacy pacjenci wymagają bowiem szczególnej opieki, często zmagają się z szeregiem problemów zdrowotnych i potrzebują pomocy różnych specjalistów. Szczególną uwagę trzeba poświęcić ich problemom kardiologicznym. Choroby układu krążenia występują u nich częściej, są trudniejsze w leczeniu. Co najbardziej niepokoi lekarzy – stanowią zagrożenie życia takich osób.

- Pacjenci z hormonalnie czynnymi guzami przysadki to przykład chorych, którzy powinni być leczeni interdyscyplinarnie. Aby lekarz prowadzący mógł podjąć najlepszą decyzję terapeutyczną, musi mieć pełną wiedzę o stanie chorego. Od kilku lat w szpitalu przy Szaserów staramy się kompleksowo podchodzić do problemów pacjentów. Dlatego podejmujemy wiele nowych inicjatyw: od rozwiązań organizacyjnych, polegających na łączeniu klinik czy zakładów, przez inwestycje umożliwiające np. hybrydowe operacje, w czasie których mogą jednocześnie pracować specjaliści z różnych dziedzin medycyny, po tworzenie interdyscyplinarnych zespołów naukowych – mówi gen. bryg. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM.

Zespół powstał przed rokiem, tworzy go kilkunastu ludzi. Wspólnie prowadzą badania naukowe dotyczące skutecznego rozpoznawania problemów kardiologicznych oraz poprawy skuteczności ich leczenia u chorych z problemami hormonalnymi.

- Inicjatywa była naturalną konsekwencją wcześniejszych aktywności podejmowanych w WIM. Nasz instytut jest czołowym, krajowym ośrodkiem leczenia guzów przysadki. Staramy się otoczyć naszych pacjentów jak najlepszą opieką, to wymaga ścisłej współpracy z kolegami z innych klinik - wyjaśnia płk dr hab. n. med. Grzegorz Zieliński z Kliniki Neurochirurgii WIM.


Źródło: Wojskowy Instytut Medyczny