Z powodu wypowiedzeń personelu medycznego zamknięty zostaje kolejny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży - w Uzdrowisku Konstancin. Rzecznik Praw Obywatelskich prosi Ministra Zdrowia o podjęcie pilnych działań zaradczych na rzecz zapewnienia najmłodszym pacjentom dostępu do tych świadczeń zdrowotnych.

W wystąpieniu do ministra Adama Niedzielskiego Marcin Wiącek pisze, że zamknięcie kolejnego oddział psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży będzie oznaczać dalsze pogorszenie i tak już bardzo trudnej sytuacji w dostępie do leczenia zaburzeń psychicznych u najmłodszych pacjentów. Problem ten jest o tyle istotny, że trudnościom w leczeniu psychiatrycznym dzieci i młodzieży towarzyszy od kilku lat ciągły i dynamiczny wzrost liczby pacjentów, którzy wymagają natychmiastowego leczenia w warunkach szpitalnych.

Wprawdzie NFZ zapewnia, że ma plan awaryjny, ale RPO zwraca uwagę, iż sprowadza się on do przeniesienia pacjentów do innych, i tak już przepełnionych oddziałów szpitalnych.

W ocenie RPO może być to rozwiązanie co najwyżej doraźne. W dłuższej perspektywie może zaś doprowadzić do sytuacji, gdy przyszłość kolejnych oddziałów będzie zagrożona. Od dawna bowiem lekarze zatrudnieni na oddziałach psychiatrycznych podnoszą, że już przy obecnym obłożeniu oddziałów nie są w stanie zapewnić pacjentom właściwej opieki i bezpieczeństwa. Dalszy wzrost liczby pacjentów, prawdopodobnie spowoduje, że kolejne oddziały będą stały przed widmem likwidacji.

Rzecznik prosi ministra o podjęcie pilnych działań zaradczych na rzecz zapewnienia najmłodszym pacjentom dostępu do świadczeń zdrowotnych z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży.


Źródło: Biuro RPO