Niedostateczne finansowanie szpitali może doprowadzić do ograniczenia konstytucyjnego prawa do opieki medycznej mieszkańcom małych miejscowości i słabo zaludnionych terenów kraju - przestrzega NIK na podstawie kontroli szpitala w Sławnie (zachodniopomorskie).

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała funkcjonowanie Szpitala w Sławnie oraz nadzór sprawowany nad nim przez Starostwo. Podstawowa konkluzja brzmi: przychody z tytułu finasowania świadczeń medycznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywały kosztów z nimi związanych, a utrzymanie zdolności szpitala do świadczenia usług wymagało (i nadal wymaga) stałego zasilania finansowego przez samorząd.

Jak podaje NIK, w latach 2012-2017 z budżetu Powiatu Sławieńskiego przekazano szpitalowi pomoc finansową, którą stanowiły dotacje (w kwocie 0,9 mln zł) oraz pożyczki (w łącznej kwocie 4,7 mln zł, z czego 3,4 mln zł zostało umorzonych). "Udzielona pomoc nie doprowadziła jednak do istotnej poprawy sytuacji Szpitala. Wynik finansowy (strata netto) pogorszył się z 228 tys. zł w 2012 r. do 1 615 tys. zł w 2015 r. i 1 516 tys. zł w 2016 r." - wynika z kontroli.

Na podstawie ustawy o działalności leczniczej, z budżetu Powiatu pokryte zostały straty netto (czyli pomniejszone o koszty amortyzacji) w kwotach: 595 tys. zł w 2014 r., 1,087 mln zł w 2015 r. i 1,124 mln zł w 2016 r. Zobowiązania Szpitala ogółem wzrosły z 11,523 mln zł na koniec 2013 r. do 13,413 mln zł na koniec 2016 r. W 2017 r. wyniki finansowe szpitala poprawiły się, strata netto zmniejszyła się do 438 tys. zł, a zobowiązania do kwoty 12,048 mln zł.

NIK wskazuje też, że w złym stanie technicznym była infrastruktura budowlana szpitala, a koszty niezbędnych nakładów na jej remont oszacowano na ponad 23 mln zł brutto. "Utrzymujący się nadal ujemny wynik finansowy Szpitala, wysokie zadłużenie oraz zły stan techniczny środków trwałych wymagających poniesienia znacznych nakładów mogą źle negatywnie wpływać na prawidłowe funkcjonowanie Szpitala i powodować ryzyko ograniczenia pacjentom dostępności do świadczeń zdrowotnych" - alarmuje NIK.

Kontrola przeprowadzona w Starostwie wykazała, że "nadzór nad działalnością szpitala nie zapobiegł trudnej sytuacji ekonomicznej tej jednostki". "Działania podejmowane w formie kontroli, audytów, analiz sprawozdań, zatwierdzania planów finansowych i inwestycyjnych, a także oceny bieżącej sytuacji Szpitala na posiedzeniach Zarządu oraz sesjach Rady Powiatu w Sławnie, jak również zleconego audytu Szpitala firmie zewnętrznej, nie doprowadziły do uzyskania równowagi pomiędzy przychodami a kosztami Szpitala" - stwierdza NIK.

Inne stwierdzone w czasie kontroli nieprawidłowości polegały m.in. na: finansowaniu, wbrew przepisowi art. 52 ustawy o działalności leczniczej, wydatków bieżących podmiotu leczniczego (związanych z obsługą prawną szpitala) z budżetu powiatu, niewyegzekwowaniu od Rady Społecznej Szpitala obowiązku przedstawiania powiatowi opinii w sprawach zbycia aktywów trwałych, zakupu i przyjęcia darowizny nowej aparatury i sprzętu medycznego oraz w sprawie związanej z ograniczeniem działalności szpitala, zatrudnienia zastępcy dyrektora szpitala bez wymaganego konkursu.

"Aby zbilansować koszty funkcjonowania czterooddziałowego szpitala z wpływami z tytułu kontraktu z NFZ, szpital taki powinien obsługiwać populację minimum 100 tys. osób. W województwie zachodniopomorskim, na 21 jednostek samorządu terytorialnego II stopnia, jedynie trzy - jeden powiat ziemski (stargardzki) i dwa miasta na prawach powiatu (Koszalin i Szczecin) - mają więcej niż 100 tys. mieszkańców. Województwo zachodniopomorskie jest czwartym najsłabiej zaludnionym województwem w Polsce. Ponad połowa mieszkańców województwa skoncentrowana jest w czterech największych miastach lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie" - wskazuje NIK.

W ocenie Izby, "wymuszone poprzez warunki finansowania ograniczenie dostępności szpitalnych usług medycznych dla mieszkańców mniejszych ośrodków jest istotnym zagrożeniem".

"Szpitale w tych ośrodkach nie mają wpływów pozwalających na sprawne funkcjonowanie. Infrastruktura budowlana i techniczna ulega stałej degradacji, a konieczność stałych i narastających cięć budżetowych może spowodować istotne obniżenie jakości świadczonych usług. Pomoc samorządów z istoty rzeczy ma charakter doraźny i nie może być traktowana jako rozwiązanie systemowe. Nieuwzględnienie w systemie finansowania lokalnej specyfiki regionu, w tym uwarunkowań demograficznych, może doprowadzić do ograniczenia konstytucyjnego prawa do opieki medycznej mieszkańcom słabo zaludnionych terenów kraju" - konkluduje NIK.


Źródło: Kurier PAP