Lekarz, który na drzwiach swego gabinetu miał wywiesić informację, że "nie obsługuje pacjentów z PiS", już nie współpracuje z przychodnią Panaceum w Rumi (Pomorskie).

Kilka dni temu media obiegła informacja o lekarzu, który na drzwiach swojego gabinetu powiesił informację o treści: „W tym gabinecie nie obsługujemy pacjentów z PiS, ponieważ wyposażenie zostało zakupione z dotacji funduszy WOŚP”. Portal Niezalezna.pl, który jako pierwszy nagłośnił sprawę informował, że kartka została powieszona na drzwiach gabinetu w przychodni Panaceum w Rumi mającej umowę z NFZ.

Po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym kierownictwo spółki Panaceum poinformowało pomorski NFZ, że kartka z ww. treścią nie została umieszczona na drzwiach żadnego z gabinetów przychodni Panaceum.

Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ przekazał, że lekarz, o którym mowa prowadzi również indywidualną praktykę lekarską w Gdyni, „a niektóre spośród wcześniejszych wpisów na portalach społecznościowych wskazywać mogą, że kartka (…)mogła zostać zamieszczona na drzwiach jego prywatnego gabinetu”.

"W związku z zaistniałą sytuacją Przychodnia Panaceum we wtorek zakończyła współpracę z dr. Wojciechem Wieczorkiem" – czytamy na stronie internetowej przychodni.

Sprawą zajęła się także Komisja Etyki Lekarskiej Wojskowej Izby Lekarskiej, do której należy lekarz.