Do jednego z przepełnionych szpitali psychiatrycznych nadal są kierowane osoby, które sąd uznał za niemogące odpowiadać za popełnione przestępstwa z powodu niepoczytalności. Tymczasem takie osoby powinny trafiać na zabezpieczone oddziały psychiatrii sądowej. Inaczej ryzykuje się życiem i zdrowiem pacjentów; ponadto pogarszają się warunki ich pobytu i leczenia – ostrzegał w lipcu RPO. Ministerstwo Zdrowia odpowiada, że zabiega o to, by zwiększyć liczbę łóżek w zamkniętych oddziałach, koresponduje też z NFZ.

Departament Zdrowia Publicznego i Rodziny Ministerstwa Zdrowia odpowiedział, że „rozwiązanie zaistniałej sytuacji dostrzegane jest przede wszystkim w zwiększeniu bazy łóżkowej celem zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc w zakładach psychiatrycznych przeznaczonych do wykonywania środków zabezpieczających. Tym samym Ministerstwo Zdrowia wspiera, na ile to możliwe w ramach kompetencji, wszelkie prośby w zakresie zmian dotyczących zwiększenia liczby łóżek na ww. oddziałach”.

Jednocześnie Departament poinformował, że Ministerstwo Zdrowia w tej sprawie stale koresponduje z Narodowym Funduszem Zdrowia, który wystąpił do oddziałów wojewódzkich NFZ o zgłaszanie uwag i problemów w kontraktowaniu świadczeń psychiatrii sądowej.

Ponadto Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do podmiotów realizujących środek zabezpieczający o przekazywanie co kwartał informacji w przypadku znaczących trudności w realizacji tych świadczeń.


Źródło: Biuro RPO